Śliczne, cukierkowe niebezpieczeństwo. O książkach Reginy Brett
Są takie książki, które bierze się do ręki z głośnym westchnieniem w duchu: „nareszcie – jakiś poradnik z ukłonem w stronę katolików”. Bóg znajdzie Ci pracę, Bóg nigdy nie mruga, Jesteś cudem. Rozsiadam się wygodnie, bo przecież ktoś odważnie przyznał się do wiary, będzie – wojując chrześcijańską radością przemienionego serca – wykładał katolicki styl życia, więc ze spokojem czytam. Czytam: